Miałam przyjemność wyczarować zieloną ścianę przy schodach. Pierwszy dzień poświęciłam na wczucie się w przestrzeń - zebrałam w przydomowym ogrodzie rośliny, które znalazły się na malowidłach i naniosłam wstępny szkic na ścainy. Samo malowanie trwało zaś dwa dni.